Na Farming Simulator 15 czekaliśmy z utęsknieniem już od dawna, podziwiając publikowane raz na jakiś czas oficjalne screenshoty i trailery. Czy było warto się tak emocjonować nowym symulatorem farmy? Nie czekając na opinie innych, postanowiliśmy sami to sprawdzić. Dziś z rana tuż po premierze postanowiliśmy zasiąść na traktor i przekonać się samodzielnie, co nowego słychać na farmie.
Ponieważ obraz jest wart więcej niż setki słów, specjalnie dla was przygotowaliśmy wideo z gry. Nie skupialiśmy się na razie na rozgrywce, która pozostała w zasadzie bez większych zmian. Ale przede wszystkim interesowała nas grafika, która na dotychczasowych trailerach zapowiadała się po prostu zjawiskowo.
Jak jest w rzeczywistości? Zobaczcie sami.
Nasze wnioski są następujące – specjaliści od mechaniki rolniczej na pewno będą zachwyceni ilością oryginalnych licencjonowanych pojazdów i ich ulepszonym wyglądem. A wiejskie kwieciste i lesiste krajobrazy zrobią wrażenie na wszystkich romantycznych duszach. Skandynawski pejzaż, stanowiący nowość w grze, jest naprawdę atrakcyjny i wnosi świeży powiew do rozgrywki.
To co nas rozczarowało – po jeździe terenowej przez skały, z dachowaniem włącznie, traktory pozostają nienaruszone. Nie da się też rozjechać przechodniów (oczywiście dla zabawy, na serio nie robimy takich rzeczy). Poza tym mapa jest częściowo ograniczona: próbując wjechać do tunelu, natrafiliśmy na czarną, nieprzejezdną dziurę.
Pod kątem graficznym widzimy więc duży postęp, chociaż prawdę mówiąc, mogłoby być lepiej. W najbliższym czasie napiszemy też więcej o samej rozgrywce.
Pobierz Farming Simulator 15
Zobacz też:
Najciekawsze symulatory budowlane
Symulator góry – gra dla wszystkich spragnionych kamiennego spokoju